poniedziałek, 30 maja 2016

Nauczyciel

Hej :) Niedawno miałam okazję znaleźć się w niecodziennej sytuacji. Spędziłam dzień tak jak nauczyciel. Pojechałam do pracy razem z moją ciocią, która jest wychowawcą i nauczycielem w-f. Było to dość dziwne uczucie, ponieważ spędziłam dzień w zespole szkół ponadgimnazjalnych i uczniowie byli ode mnie starsi.

Jak to jest pracować z młodzieżą?
 Czasem fajnie, ale są dni kiedy jest okropnie. Mówi się, że wuefista nie robi nic szczególnego. Pozory mylą. Musze przyznać, że i oni mają tyle samo na głowie co Pani z matematyki czy z języka polskiego. Oni organizują wyjazdy na mecze, zawody sportowe, muszą zadbać o bezpieczeństwo i pełnić dyżury na przerwach, a co najgorsze odpowiadać na setki beznadziejnych pytań na każdej lekcji. Nie wiem czy miałabym tyle cierpliwości, aby każdej klasie z osobna tłumaczyć, że muszą się przebrać, że muszą zmienić buty na halę. Przez cały dzień to właśnie robiła moja ciocia. Zapamiętałam sobie parę pytań, których raczej już nigdy nie zadam:
1. Co dzisiaj robimy?
2. Wyjdziemy na spacer?
3. Po co mam związać włosy?
4. Dlaczego na tej sali jest tak brudno?
5. Dlaczego nie mogę korzystać z telefonu? W końcu nie ćwiczę.
6. Dlaczego dzisiaj nie mamy w-f na hali?

Na zdjęciu: Weronika i Daria
Teraz dopiero rozumiem jakie to denerwujące. Bezsensu jest odpowiadanie na powyższe pytania, ponieważ uczniowie i tak tego nie zrozumieją. Nauczyciel nie powinien wychodzić na lekcji na spacerki. To nie od niego zależy czy na sali jest brudno. Nie on wymyślał zakazy używania telefonu. Ja sama do tej pory ich krytykowałam, jednak dopiero kiedy zobaczyłam jak ciężko jest pracować w szkole, zrozumiałam, że raczej nigdy nie będę nauczycielką. Pewnie wiele osób myśli, że wuefiści nie muszą sprawdzać kartkówek, sprawdzianów, ale nawet nie wiecie ile czasu poświęcają na zorganizowanie zawodów. W tym dniu są odpowiedzialni za wszystko. Za bezpieczeństwo nie tylko uczniów danej szkoły, ale również zawodników z innych drużyn. Muszą zwracać uwagę na to czy ktoś czegoś nie niszczy. Następnie nauczyciel musi napisać protokół z zawodów, a jeszcze wcześniej postarać się o puchary dla zwycięzców. Nam tylko się wydaję, że to jest proste, jednak kiedy sami musielibyśmy zorganizować to wszystko nie dalibyśmy rady. Nawet im, nie zawsze się to udaję.Praca nauczyciela, nie jest wcale taka łatwa. 
Na zdjęciu: Daria
Teraz już wiem, że nauczyciel musi być cierpliwy, spokojny. Na pewno nie jest to zawód dla mnie. 

~Kinga.

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy post ! :) Kazdy uważa ze nauczyciele nic nie robią, ja akurat zauważam ile pracy muszą włożyć , aby uspokoić tą całą młodzież ode mnie ze szkoły . Po prostu masakra . Nigdy nie będę nauczyciele .

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne doświadczenie! :)
    http://ms-black-lady.blogspot.com/2016/06/1-czerwca-czyli-wspomnienie-dziecinstwa.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo bardzo ciekawy pomysł i fajnie zrealizowany
    Super post !
    Zapraszam do siebie
    http://inlovewithdreams05.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń